Cześć!

"Mam niełatwą naturę, wolisz łatwy start.
I miewam złote serce zamiast złotych kart"

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Istambuł - dzień pierwszy

Będąc w Bułgarii ponoć rewelacją jest wycieczka do Istambułu. Warunek jest jeden koniecznie 2 dni (ok 65 euro/os) dla porównania 1 dzień 47 euro/os. Skoro już zdecydujecie się na 2 dni to 2 warunek brzmi - zwiedzajcie na własną rękę! Po pierwsze taniej (duuuuużo taniej) po drugie nie gonią was od zbiórki do jednego muzeum do zbiórki na zwiedzanie czegoś innego. Pokuszę się o lekka "recenzję" Wyjazd z Bułgarii 22:00 w Turcji trochę zabawy na granicy, która de facto przypomina granicę rodem ze średniowiecza.  ok 5 rano wjechaliśmy do Istambułu (2,5h trwał postój na stacji bo kierowca nie zwalniał tempa). Całe zwiedzanie polega na obejrzeniu miasta z okien autokaru i przejazd dwoma najważniejszymi mostami wiszącymi nad Bosforem. ok 8 wysiada sie na głównej ulicy w Istambule i idzie "zwiedzać". Program podstawowy to zwiedzanie Hipodromu i Błękitnego Meczetu (wejścia bezpłatne). Zwiedzanie zakończyliśmy ok 10:10 a przynajmniej zakończyli Ci którzy nie skorzystali z ofert specjalnych biura tj. Haga Sophia (17 euro/os) i Rejs po Bosforze (18 euro/os). CENY KOSMICZNE! jak się okazało potem Wejście do Hagi to 10 euro/os. a Bosforem korzystając z tramwajów wodnych można się przepłynąć za 13,5 euro za 2 osoby!!! Pierwszego dnia poza tymi sztandarowymi wycieczkami my zobaczyliśmy jeszcze pałac sułtanów TopKapi również 10 euro od os. Wracając do planu wycieczki to ok 11:20 autokar zabrał nas do hotelu żeby się zakwaterować. 3 gwiazdkowy hotel w samym centrum pokoje małe aczkolwiek schludne i w zupełności wystarczające jak na jedną noc. No to jedziemy!



Błękitny Meczet:











na tle Hagi Sophi - kolejny punkt podróży ale najpierw hotel zakwaterowanie i prysznic ;d

HAGA SOPHIA:










Topkapi:













Bosfor:














Bałam się tureckich kebabów więc tradycyjnie Mac ;D !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz